Dzisiaj po matematyce mieliśmy biologię. Bardzo lubię ten przedmiot, ale kiedy pani Amy pokazywała nam budowę układu pokarmowego, ze szkieletu wyjęła sztuczny żołądek. Nazywamy go Pan Kość. Właściwie, nie ma on tylko kości, ale ma też niektóre organy np. serce. Wracając do żołądka pani Amy dokładnie omawiała jego budowę. Wtedy Alex zwymiotował, na ławkę i kilka innych osób. Niektórym po tym wydarzeniu niektórym, też zrobiło się nie dobrze i się zbełtali. Podszedłem do pani i zapytałem czy mogę pójść do toalety. Stwierdziłem, że muszę zaczerpnąć świeżego powietrza i o tym zapomnieć, bo następny będę ja. Później na szczęście nikt już nie zwymiotował. Na szczęście.
ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz